25 stycznia 2014 r. w Szkole Podstawowej w Lubaszowej odbyło się kolejne niezwykłe spotkanie dzieci niepełnosprawnych i ich rodzin. Pomimo bardzo trudnych warunków na drogach, dotarli do nas Goście z Biecza, Szerzyn, Gromnika, Olszyn, Rzuchowej i Rzepiennika. Tym razem głównym motywem integracyjnej imprezy było nawiązanie do Świąt Bożego Narodzenia. Już samo wejście na salkę gimnastyczną było wspaniałym doznaniem artystycznym, ponieważ zarówno stajenka ( mizerna, cicha), jak i pozostałe dekoracje ( jak zwykle na najwyższym poziomie) wprowadzały nas w magiczną atmosferę zimowych świąt. Wizualnej harmonii dopełniały teatralne stroje postaci bajkowych wypożyczone z Zakliczyna. Pod anielskimi skrzydłami p. Barbary Duran rozpoczęło się niezwykłe przedstawienie. Nasze dzieci, przebrane za postacie z różnych bajek ( Jaś i Małgosia, Czerwony Kapturek, Calineczka, Kopciuszek itd.) składały życzenia małemu Jezusowi i ofiarowały Mu swoje dary. Te słowne deklaracje przeplatane były pięknymi kolędami. Gorące oklaski i łzy w oczach u niektórych widzów były dowodem na to, że ta inscenizacja bardzo się wszystkim podobała. Po przedstawieniu dzieci otrzymały świąteczne upominki i zasiadły ze swoimi opiekunami do bogato zastawionych stołów. Wszystkim zapewne smakowały pyszne gołąbki i wspaniałe ciasta. Później odbyła się wspólna zabawa w karnawałowych rytmach. Po raz pierwszy na taką imprezę przybyła do nas mała Ania z rodziną. Na początku była bardzo wystraszona i nieufna wobec otaczającego ją gwaru i kosmicznego zamieszania, ale stopniowo jej stan emocjonalny ulegał zmianie i pod koniec spotkania była już pogodnie uśmiechnięta. Rozstaliśmy się po czterech godzinach świetnej zabawy, ale już następnego dnia wzięliśmy udział w Koncercie dla Nadziei w Domu Kultury w Tuchowie. Tu również reakcja widowni była entuzjastyczna. Po raz kolejny okazało się, że pełna wyrzeczeń i systematyczna praca z dziećmi niepełnosprawnymi przynosi rewelacyjne efekty. Tym razem również wiele osób przyczyniło się do tego, że te dwa wieczory w magiczny sposób przeniosły gwiazdkę z nieba do serc dorosłych i dzieci. Oczywiście, nie byłoby tego wydarzenia bez niezrównanej organizatorki tych spotkań – p. Barbary Duran, która wraz z mężem i córkami od wielu lat poświęca swój czas dzieciom z różnymi dysfunkcjami. Nie można także pominąć zaangażowania wielu wolontariuszy, sponsorów i sympatyków. Podsumowując chcę zaznaczyć, że p. Basia nie zamierza osiąść na laurach, bo podczas wakacji planuje wyjazd ze swoimi podopiecznymi nad morze. Trzymamy kciuki za realizację tego planu i mamy nadzieję, że wielu dobrych i mądrych ludzi przyczyni się do spełnienia marzeń naszych dzieci.
Jan Dusza